Wykonywane przeze mnie sesje plenerowe lubię nazywać „Dzikością Serca” i to nie bez powodu. Zawsze staram się, by były one wyjątkowe, naturalne i pokazujące Waszą rodzinę taką, jaką jest. W trakcie sesji nie ma pozowania, uspokajania rozbrykanych dzieci i dbania o każdy aspekt savoir-vivre’u. Bliscy skupiają się na sobie nawzajem, spędzają razem czas, bawią się tak, jak lubią najbardziej i przeżywają wspólną przygodę w plenerze. A ja, prawie nie wtrącając się, próbuję zatrzymać te chwile na zdjęciach.
Na moich plenerowych sesjach modelom włosy czesze wiatr, a ich urodę podkreślają promienie słońca. To uwiecznienie prawdziwych uczuć, emocji i relacji, bez nadmiernego retuszu. Wszystkie kadry są spontaniczne i prawdziwie… Wasze. Sesja „Dzikość Serca” to wspaniała pamiątka cudownych, magicznych, rodzinnych chwil. W naturalnym plenerze, który przecież też nie zawsze jest idealny.
Rodzina to nie zawsze słynne 2+2. To też kobieta z małym cudem, rozwijającym się w jej brzuchu, młodzi narzeczeni, babcia z wnuczkiem, czy para czterdziestolatków z ukochanym psem! „Dzikość serca” uwiecznia szczęście i miłość pod każdą postacią.
Dlaczego warto zdecydować się na sesję „Dzikość Serca”? Przede wszystkim dlatego, że skutkuje ona zdjęciami zawsze oryginalnymi, innymi niż wszystkie. Przecież nie ma dwóch takich samych rodzin, dwóch takich samych chwil, ani dwóch takich samych relacji. Warto uchwycić je takie, jakimi są naprawdę. Jeśli zależy Ci na autentyczności kadrów i pragniesz, by każde zdjęcie wręcz emanowało emocjami, wybierz się ze mną w plener!
Wyrażam zgodę na przetwarzanie podanych poniżej danych osobowych w celu umożliwienia administratorowi strony kontaktu i oświadczam, że zapoznałam/-em się z Polityką Prywatności.