Miałam okazję uczestniczyć w pięknym przedsięwzięciu-warsztatach, czyli spotkaniu pasjonatów fotografii w starym młynie w mojej okolicy. Przedstawiam Wam kilka kadrów z sesji z młodziutką, delikatną Vanessą, która idealnie odnalazła się w klimacie, jaki zaoferowało nam miejsce sesji. Cudownie się też złożyło, że jedno ze zdjęć zostało opublikowane na łamach włoskiego photo VOGUE.
Poniższe zdjęcia są częściowo surowe w charakterze, bez nadmiernej obróbki, a częściowo w klimacie portretu artystycznego. Które podejście odpowiada Wam bardziej?